Dla mnie rewelacja!!!
Wybrałem się kiedyś do
kina na "Dług". Już na miejscu
okazało się, że zabrakło
biletów, ale ponieważ nastawiłem
się na filmowy wieczór, więc
wstąpiłem na sąsiednią salę. O
filmie, który tam grali nie
wiedziałem prawie nic. Na
początku złapałem się za głowę -
zapowiadało się na straszną
szmirę. Zastanawiałem się, o co
temu reżyserowi chodzi. Po
chwili jednak przejrzałem i
odkryłem w jaki sposób należy
patrzeć na to, co widzę na
ekranie. Należało zagłębić się w
psychikę bohaterów. Jeżeli
spojrzeć tylko na to, co widać
na pierwszy rzut oka, to
faktycznie film wydaje się
bezwartościowy. Kiedy
zastanowimy się głębiej nad
przekazem filmu, przemienia się
on w arcydzieło. To trudny film.
Wiele osób po wyjściu z kina
psioczyło, że na darmo wydali
pieniądze. Oni nie wychwycili
tego, co w filmie
najważniejesze. Nie napiszę nic
więcej, bo chcę pozostawić tu
miejsce na własną interpretację.
Samo zakończenie filmu wg. mnie
rewelacyjne. Pomaga zrozumieć
zamysł reżysera i zmusza do
zastanowienia się nad tym, jacy
my (ludzie) naprawdę
jesteśmy.
300: Poczatek Imperium
300: Poczatek Imperium
rez.Jan Kowalski obsada:
Jan Kowalski, Katarzyna Cichopek, Mariusz Pudzianowski
grany w:
CinemaCity, Silverscren, Multikino, Baltyk
Dla mnie rewelacja!!!
Wybrałem się kiedyś do kina na "Dług". Już na miejscu okazało się, że zabrakło biletów, ale ponieważ nastawiłem się na filmowy wieczór, więc wstąpiłem na sąsiednią salę. O filmie, który tam grali nie wiedziałem prawie nic. Na początku złapałem się za głowę - zapowiadało się na straszną szmirę. Zastanawiałem się, o co temu reżyserowi chodzi. Po chwili jednak przejrzałem i odkryłem w jaki sposób należy patrzeć na to, co widzę na ekranie. Należało zagłębić się w psychikę bohaterów. Jeżeli spojrzeć tylko na to, co widać na pierwszy rzut oka, to faktycznie film wydaje się bezwartościowy. Kiedy zastanowimy się głębiej nad przekazem filmu, przemienia się on w arcydzieło. To trudny film. Wiele osób po wyjściu z kina psioczyło, że na darmo wydali pieniądze. Oni nie wychwycili tego, co w filmie najważniejesze. Nie napiszę nic więcej, bo chcę pozostawić tu miejsce na własną interpretację. Samo zakończenie filmu wg. mnie rewelacyjne. Pomaga zrozumieć zamysł reżysera i zmusza do zastanowienia się nad tym, jacy my (ludzie) naprawdę jesteśmy.