Profile: ebony
Films comments:
nooo fajny :-]
... juz, juz mialam wydac
niezbyt pochlebny wyrok ... a tu
prosze zaskoczyl mnie i to
konkretnie, po filmie siedzialm
jak wryta jeszcze kilka minut i
zastanawialam sie nad tym co do
mnie wlasnie dotarlo ... to
jeden z tych filmow niestety
nielicznych ktore zmuszaja do
myslenia i malego rekonesansu
... polecam
... że niby dramat ?
Przeczytałam gdzieś, iż
jest to dramat ...:-]
dramatyczność filmu przemilczę,
choć może była ona wyrażona w
nieumiejętnościach reżysera :-]
... film pełen niedopowiedzeń,
ale są one straszliwie kanciaste
i nieco banalne ... za to jest
kilka zabawnych elementów (tylko
gdzie ta dramatyczność) np.:
młody polski bohater który mówi
cos po polsku i ja go nie
rozumiem :-] ( może język polski
od II Wojny Światowej bardzo
mocno ewaluował) albo ten sam
bohater z wielkim entuzjazmem
wygrywa na skrzypeczkach jakąś
jak się domyślam bardzo ludowa
Polska pieśń ... której ja
niestety za nic nie mogę
rozpoznać. Film właściwie można
obejrzeć ... ale koniecznie z
jakimś wcześniejszym
znieczuleniem proponuje przed
seansem wskoczyć do pobliskiego
Harriska na dwa głębsze ;-)
... chwila by pomarzyc
...
Film bajka, o tym jak
dorosły meżyczna chce być
chłopcem i że wcale nie musi to
być złe :-) i o tym jak mały
chłopiec zapomniał jak być
dzieckiem ... polecam duzym i
małym chłopcom wraz z ich
duzymi i małymi
dzieczynkami.
No tengo lugar ...
... czułam tylko jak drzy podloga, a nogi same wystukiwaly rytm... i pomyslec ze to srodek zimy (no dobra prawie jej schylek) i zadymiona mala sala kinowa ... no chyba nie musze dodawac ze bylo warto :-) ... No tengo lugar
y no tengo paisaje ...