Repertuar filmu "Ukryte" w Zabrzu
Brak repertuaru dla
filmu
"Ukryte"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 114 min.
Produkcja: Francja , 2005
Premiera: 11 listopada 2005
Dystrybutor filmu: Monolith Plus
Reżyseria: Michael Haneke
Obsada: Juliette Binoche, Daniel Auteuil
Georges jest prezenterem telewizyjnego programu, w którym dyskutuje o nowych książkach. Pewnego dnia otrzymuje kasetę, na której nagrano kilkugodzinną obserwację jego domu. Materiały na kolejnych taśmach stają się coraz bardziej intymne, towarzyszą im także niepokojące rysunki, przypominające Georgesowi sceny z dzieciństwa. Wszystko wskazuje na to, że nadawca zna go od dawna. Mężczyzna czuje, że nad jego bliskimi zawisło wielkie niebezpieczeństwo, ale, ponieważ nikt bezpośrednio im nie groził, policja odmawia pomocy.
Wasze opinie
beznadziejny, nie polecam, może film miał zniechęcić do kina francuskiego...he he
Polecam:)
Świetny film:)inny niż
wszystkie-ciekawa fabuła-doszłam
do wniosku, że światowe kino
staje się coraz lepsze i godne
uwagi.Trzeba dzielnie trawać do
końca, nie zważając na momenty
"rozwleczenia" które
niewątpliwie dodawały smaczku-a
może zawierały coś
istotnego...?...warto zobaczyć
to raz jeszcze:)
przejmujący
pozostawiajacy widza w
ciaglej niepewnosci, dlugo sa
watpliwosci co do sprawcy.
jednakze nieco rozwleczona
fabula sprawia ze chwilami sie
przysypia
MOJE ZAKOŃCZENIE...
Powiem szczerze... film
mnie tak zaintrygował, że
oglądnełam go 2 razy. Nie mogłam
przestac o nim myśleć i dążyłam
do rozwiązania zagadki. Jednak
nie dostrzegłam w ostatniej
scenie tego co się działo. Moje
podejrzenia spadły na matkę
głównego bohatera, że niby ta
zadręczała się przez 40 lat tym
że pozwoliła oddać małego
algierczyka do sierocińca. Teraz
chce, aby jej syn również poczuł
wyrzuty sumienia i dlatego
wysyła mu kasety i rysunki. Ale
jedno mi sie w moim mysleniu nie
zgadzało... Jak staruszeczka,
która ledwo chodzi,
zamontowałaby kamere w
mieskzaniu algierczyka?
Ja osobiście polecam
film... daje do myślenia :)
Pozdrawiam!!!
BEZNADZIEJA!!! DO KITU!!!
film oglada sie ciekawie,
lecz zakonczenia po prostu nie
umiem wziac na serio...
...wedlug mnie ten film to
posmiewisko ze wszystkich
'mistykow spolecznych' i ich
przesocjalizowanej Francji, bo
dlaczego do cholery glowny
bohater mial miec uprzykrzone
dziecinstwo z powodu tragedii,
ktora nie nalezala do niego,
lecz do niemoralnego Araba,
ktory probowal "obdarowac" nia
innych... temu Arabowi brak
jakiejkolwiek godnosci. Brak
szacunku dla czlowieka powadzi
do groteski.
w trakcie oglądania można
poczuć osamotnienie w każdym z
nas jest coś UKRYTE
Dobry film polecam ale
tylko tym którzy potrafią w
skupieniu dotrwać do samego
końca w przeciwnym razie nie
zrozumieją przesłania.
swietny!!
Dawno nie bylam na filmie
po ktorym nie moglam przestac
myslec jakie jest wlasciwie
rozwiazanie:] film jest
nakrecony w bardzo specyficznym
stylu, zupelnie wyjatkowy jest
jego klimat. Zakonczenie (jesli
mozna tak powiedziec) to glowny
jego atut:] Nie polecam nikomu
nastawionemu na latwa,
komercyjna rozrywke. To film o
ktorym sie mysli i rozmawia
latami. Obejze go jeszcze nie
raz.. Bo moze rozwazanie jest
gdzies UKRYTE,a nam poprostu nie
uadlo sie go dostrzec:]]]
Film jest o tym, że...
(jesli nie widziałeś
filmu, to nie czytaj a sam sobie
poskładaj)swego czasu chłopczyk
z zazdrości o małego Araba
spowodował, że posłano tegoż do
sierocińca. Po latach ten gdy
dorósł zobaczył już mężczyznę w
telewizji i poczuł sie żle, i
opowiedział o wszystkim synowi.
Ten zaś ustalił, gdzie uczy sie
dzieciko mężczyzny, a ściślej
jego przyjaciela wychowane przez
tego mężczyznę, i zaprzyjaźnił
się z nim, a że było w okresie
buntu zaproponaował mu jak
dopiec rodzicom, którzy nie
mieli dla niego czasu. Nagrywają
więc te filmiki i mały, malując
obrazki podsyła je rodzicom. I
wszystko jasne!!
o co w tym filmie
chodziło????
nic nie załapałam, youk'a
co z tą lewą stroną???
gg yuki:)
cóż, specyficzne kino i
bardzo mi się podobało. Nie jest
przeintelektualnione jeśli się
spojrzy z logicznego i
psychologicznego punktu
widzenia.Ale końcówki nie
zrozumiałam (dla mnie jej nie
ma:) ) więc intryguje mnie napis
yuki,że akcja po dzieje się po
lewej stronie i żałuję ,że nie
wiem co tam było
widziałam dwa razy
i nie zmieniam zdania, że
wspaniały. ostatnia scena dzieje
się po l e w e j stronie
ekranu, warto tam patrzeć :)
przykro....oj przykro
bo to nie o to chodzi ze
uwielbiamy szybkie dynamiczne i
widowiskowe strzelaniny w
amerykanskich srylierach(zapis
fonetyczny:)...bo w tym filmie
mozna by sie doszukiwac jakichs
pozytywów...ale jest to zajecie
tak żmudne, że po prostu...NIE
WARTO!odradzam bo opcji
ciekawszych jest mnogość...
beznadzieja!!!
To tragedia! jedna wielka
nuda. Szczerze mówiąc już po
kilkunastu minutach chciałem
wyjść. Nawet nie prubowałem
zrozumieć morału jaki niósł ze
sobą ten film. Minus to również
strasznie długie ujęcia - film
można by skrócić do 20 minut.
Jedyne co pamiętam z filmu to
drastyczne sceny, ktore były jak
mi się wydaje punktem
kulminacyjnym napięcia
budowanego w tym filmie.
Odradzam!!!
rewelacja
film jest bardzo dobry -
mimo przydlugich scen, ni nudzi.
Bohaterowie swietnie zarysowani.
Wielki kino - trudno sie o to
spierac.
Jako thriller jest nudny, ale
gdy popatrzy się z innej
strony....
Nie lubię filmów
francuskich. Najczęściej są
przeintelektualizowane, nieco
nadęte i często nie wiadomo co
autor miał na myśli.
"Ukryte" jako thriller
psychologiczny niestety nudzi.
Męczy brak muzyki, długie ujęcia
i zbyt długie budowanie
napięcia. Jednak w świetle
ostatnich wydarzeń we Francji,
film nabiera smaku i koloru(!).
Intryguje.Głównemu bohaterowi
można było spalić samochód,
rzucić w okno koktailem
Mołotowa..można, ale wybrano
subtelniejszą formę zemsty(?)
Reżyser ukazał, bardziej
lub mniej świadomie, kaca na
którego cierpi Europa Zachodnia
po swojej kolonialnej
przeszłości.
Hmm?
Spoko ale koncówka mnie
zraziła do całości...
jak sam tytuł wskazuje
Film zdecydowanie warto
zobaczyć! Ja wyszłam z kina sko
ło wa na, a już dawno mi się to
nie zdarzyło. Dwie godziny
czystej przyjemności
oglądania!!! Mogę porównać do
"Basenu" F.Ozona. Mniej więcej
podobnie dezorientuje, chociaż
jest o czymś zupełnie innym. Po
obejrzeniu dobrze przeczytać
recenzję filmu np w weekendowej
GW ;) Ale podejrzewam, że
niewprawni kinomani i tak będą
narzekać na ten film:/ Dla mnie
rewelacja.
Trailer to czyste oszustwo
Trailer to czyste
oszustwo, pokazuje najbardziej
emocjonujące sceny z tego filmu,
który wczoraj oglądałam na
premierach akademickich DKF. Nie
znam się na kinie Haneke, ale
może on po prostu tak tworzy i
jest w tym wszystkim jakiś
głębszy zamysł. No cóż
generalnie nie powala,
powiedziałam nawet że trochę
nudzi, te statyczne sceny nagrań
kaset wideo, które dostaje
główny bohater dają nadzieję, że
wreszcie w filmie będzie się coś
działo, tymczasem fabuła nie
przyspiesza, jest ciągle taka
flegmatyczna. Pomimo to coś
dostrzegłam w "Ukryte", nie wiem
może prozę życia, bezsens,
niemożność porozumienia się
ludzi pozornie sobie bliskich.
Film jest tak ciężki w
oglądaniu pewnie też dlatego, bo
nie ma w nim w ogóle muzyki.
Ale najbardziej wkurzył
mnie tym, że o ten durny film
pokłóciłam się z chłopakiem,
który wręcz zasypiał w kinie, on
był po stronie krytyka, ja
starałam się bronić Haneke, ale
im dłużej myślę o tej produkcji
tym więcej widzę jej wad.
Mimo wszystko warto też
chodzić na kiepskie filmy, to
podobno wyrabia gust, no jeśli
nie szkoda Wam pieniędzy i czasu
;)