Repertuar filmu "Legenda" w Zabrzu
Brak repertuaru dla
filmu
"Legenda"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 90 min.
Produkcja: Polska , 2005
Premiera: 4 listopada 2005
Dystrybutor filmu: SPI
Reżyseria: Mariusz Pujszo
Obsada: Agata Dratwa, Roksana Krzemińska, Joanna Liszowska, Magdalena Modra
Legenda to historia opowiadająca losy grupy sześciu młodych dziewczyn, które postanawiają spędzić wieczór panieński jednej z nich w średniowiecznym zamku, na odludziu w Sudetach. Wybierają to akurat miejsce, ponieważ chcą by ów szczególny wieczór pozostał im wszystkim na długo w pamięci. Jak się wkrótce same przekonają ich prośby zostaną niestety wysłuchane.
Okaże się bowiem, że opowieść o krwawej legendzie związanej z historią zamku, którą ku uciesze dziewczyn spragnionych sensacji chętnie opowie lekko zdziwaczały dozorca zamku, nie jest jak sądzą dziewczyny wydumaną bajką, a faktycznym opisem wydarzeń, jakie rozegrały się w tych średniowiecznych murach setki lat temu, a których konsekwencje... trwają do dzisiaj.
Ta noc okaże się dla nich nie tylko czasem beztroskiej zabawy, ale również konfrontacją z niewidzialną siłą jaka drzemie w słowach legendy. Będzie ona dla nich szczególna z wielu powodów, ale głównie dlatego, że dziewczyny będą musiały sprostać mocom, których istnienia nigdy nie były świadome...
Wasze opinie
Mariusz Pujszo.....the best
Czy Ktos widzial
wczesniejsze filmy tego
rezysera?Ten film nie odbiega
niczym od tamtych.Zalosny.Do
licha, facet sie uwzial,zeby
robic cos co w Jego mniemaniu
jest kinem.Ktos mu daje na to
jednak pieniadze,a wiec komus
sie to podoba.Szanuje.Tylko
komu...?Mnie takie kino
przeraza.Ten film to zenada na
maksa.
O Boże...
Co za opis, ten film musi
być masakrycznie denny!
Ten film jest przerażający (w
złym znaczeniu tego słowa)
Od dawna wiadomo, że
horror to gatunek w którym
przodują Amerykanie i
Brytyjczycy, no i ostatnimi laty
także Japończycy i niekiedy
Francuzi. Co do Polaków, no cóż,
wstyd mi za polskie "horrory", a
ten nie jest wyjątkiem.
Żałosne...
legendarna porażka
hmmm... wróciłam właśnie z
seansu z udziałem reżysera i
aktorów. na ich miejscu
wymknęłabym się z sali kinowej
przed zakończeniem filmu aby
uniknąć konfrontacji z
widzami... publika reagowała na
"najstraszniejsze" sceny
wyłącznie śmiechem i ogólnie
nastroje były bardziej adekwatne
do komedii. aktorzy zasłużyli na
nagrodę Pinokia, za najbardziej
drewnianą grę. ogólnie rzecz
ujmując - to nawet nie było to
śmieszne, to było żenujące. cóż,
w końcu to polski horror!
POLSKI HORROR???
To musi być Horor do
sześcianu...
Na samą myśl umieram z
przerażenia...